Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Dodane 569 bajtów ,  10:52, 9 mar 2021
brak opisu edycji
==Działalność społeczna==
Kryzys gospodarczy i niezadowolenie z coraz gorszych warunków zatrudnienia wywoływały w latach 30. XX w. strajki. Bezrobocie i ciągłe przestoje strajkowe powodowały coraz większą biedę mieszkańców naszego typowo przemysłowego miasteczka. Ucisk zarządców fabryk i zaangażowanie sił policji i żandarmerii wzmagały gniew i eskalacje buntów.<br>
Ksiądz Leon Stypułkowski wraz ze starszymi cechów rzemieślniczych organizowali i nieśli pomoc zarówno strajkującym jak i ich rodzinom. Kobiety gotowały zupy, pieczono chleb i dostarczano potrzebującym <ref>Opisy strajków i działania ks. Stypułkowskiego opisał szczegółowo w swoich książkach Paweł Andrzej Górny a/Przemysł Starszy od Miasta s. 122, 123. Wyd. Miejska Biblioteka Publiczna, Ozorków 2014 i b/Ozorków Miasto Niepokorne, od s. 49 do s. 64. Wyd. Miejska Biblioteka Publiczna, Ozorków 2020. Również w tych książkach autor zaznacza, że ks. Leon Stypułkowski był kapelanem w randze kapitana w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. odznaczonym Krzyżem Virtuti Militari i w czasie strajków użył czapki kapitańskiej i przypiął krzyż.</ref>. Strajk w grudniu 1932 r. oprócz pomocy w postaci pożywienia został podniesiony do godności przetrwania poprzez celebrację mszy św. na terenie Manufaktury schlösserowskiej , czemu nie odważyła się przeszkodzić policja. Aby zmusić do ustępstw i odstąpienia od buntu odcięto prąd i ogrzewanie fabryki. Nieustępliwość strajkujących doprowadziła do zawarcia czasowej ugody.<br>
Nie było roku bez strajków, protestów i petycji do władz o sprawiedliwe, uczciwe warunki pracy i wynagrodzenia. W tych trudnych momentach zawsze ozorkowianie mogli zwrócić się o pomoc i poparcie do swojego Proboszcza i ją otrzymywali.
Najbardziej głośnym był wielki strajk solidarnościowy wszystkich zakładów w mieście i znacznej części fabryk okręgu łódzkiego w 1937 r. Komitet strajkowy stawiał konkretne żądania, słał postulaty do władz najwyższych szczebli. Władze centralne Państwa podjęły się interwencji po petycji ks. kanonika Leona Stypułkowskiego do Premiera Sławoja Składkowskiego. O strajku informowały gazety nie tylko lokalne ale i ogólnopolskie. Dzięki staraniom Księdza doszło do ugody.<br>

Menu nawigacyjne