Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Usunięte 4 bajty ,  13:37, 4 mar 2016
m
W 1922 r. wyszła za mąż za wdowca z jednym dzieckiem, [[Kropp Wacław|Wacława Kroppa]], ówczesnego wiceburmistrza Ozorkowa. Z tego związku przyszło na świat dwoje dzieci: córka Janina Łucja i syn Bogdan Jan.
Wybuch II wojny światowej i okupacja niemiecka całkowicie odmieniły życie rodziny Kroppów. Wielką tragedią dla Teodozji było aresztowanie i wywiezienie do obozu koncentracyjnego jej męża, Wacława Kroppa. Ostrzeżona przez przyjaciół, że również będzie aresztowana, uciekła do Generalnej Guberni. Tam z Z trudnością znalazła pracę ze względu na nazwisko. Dzięki pomocy „podziemia warszawskiego” otrzymała posadę nauczyciela we wsi Wiersze w gminie Kampinos. Tam dotarła do niej wiadomość o śmierci męża w obozie w Dachau. Następnie wróciła po dzieci do Ozorkowa. Pracowała w maleńkiej szkole, zaledwie 1-izbowej. Zetknęła się tu z partyzantką leśną, której odwagę podziwiała. Nie widząc perspektyw i szans przede wszystkim dla dzieci, przeniosła się na warszawską Pragę. Znalazła pracę w szkole nr 58 na Targówku. Prowadziła również tajne nauczanie. W styczniu 1942 r. została aresztowana na ulicy i osadzona w więzieniu na Pawiaku. Miała jednak szczęście - w trakcie odliczania więźniów znalazła się w grupie do zwolnienia.
Po wyzwoleniu Teodozja Kropp wróciła do Ozorkowa. Z dniem 1 marca 1945 r. Inspektorat w Łęczycy zlecił jej organizację Szkoły Nr 3. Jednocześnie, w tym samym budynku, stworzyła szkołę wieczorową przeznaczoną dla starszej młodzieży, która podczas wojny nie mogła się uczyć. Warunki w obu szkołach były bardzo trudne. Brakowało ławek, tablic, podręczników, zeszytów i piór. Uczniowie przynosili z domu stołki i krzesła. Pisano na starych gazetach i drukach niemieckich. Mimo to zapał do nauki był wielki, co proporcjonalnie przekładało się na chęć do pracy dydaktycznej. Wielu ówczesnych absolwentów osiągnęło sukces, m.in. jako nauczyciele czy pracownicy umysłowi<ref>Wspomnienia Teodozji Kropp.</ref>.

Menu nawigacyjne